Dobra gra, słaby wynik...
Dobra gra a słaby wynik tak można nazwać mecz z 3 w tabeli Lutoryżem.Od początku zaczęliśmy dobrze stwarzając dużo sytuacji pod bramkowych , grając jak równy z równym mimo takiej przepaści jaka nas dzieli w tabeli potrafiliśmy zagrać dobrą piłkę.Pierwsza stracona bramka to ewidentny błąd naszego bocznego obrońcy nie upilnował napastnika gospodarzy po dośrodkowaniu pakuje piłkę do bramki praktycznie z zerowego kąta.Ta bramka nas nie podłamuje lecz działa mobilizująco i przeprowadzamy kilka grożnych kontr , lecz albo brakuje skuteczności albo dobrze broni bramkarz gości.Jak się mówi niewykorzystane sytuacje się mszczą i po akcji prawą stroną żle interweniuje nasz obrońca ,pomocnik gospodarzy wykorzystuje prezent i dopełnia formalności strzelając na 2:0.Po tej bramce drużyna Lutoryża przejeła inicjatywę i prowadziła grę do końca pierwszej połowy, nasz zespół został zmuszony do obrony.Trzecia bramka , nieupilnowany zawodnik gospodarzy z około 18 m ładnym strzałem uderza w poprzeczkę ,piłka niefortunnie odbiła się spadając wprost na głowę napastnika , korzystając z prezentu kolejnego już uderza na 3:0.Druga połowa kilka zmian i gra znowu się wyrównuje . Przeprowadzamy kilka kontr sprawiając gospodarzom dużo trudności, po prostu szaczęli się gubić.W 60 min po dośrodkowaniu naszego prawoskrzydłowego zawodnik gospodarzy ewidentnie dotyka piłki w polu karnym ręką lecz gwizdek sędziego milczy, do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Dobra gra i frekwencja miejmy nadzieję na dobry rezultat i punkty w meczu z Szufnarową a to już za tydzień , obecność zawodników obowiązkowa.
Komentarze